Jason X
*Dżungla*
Jason zerknął na chłopaka stojąc i patrząc na niego dłuższą chwilę.
Pokręcił powolnie głową po czym uniósł rękę i...i poklepał mozolnie go po głowie.
-Może zostawiła...może nie...-powiedział odwracając się od stworzenia i ruszył w nieznanym kierunku.Szczerze powiedziawszy nie wiedział o teraz.
Bo i ...co teraz było można robić?
Trzeba było znaleźć jakieś owoce...coś ...do jedzenia.
Odetchnął i zerknął ana chłopca.W tej sukieneczce nawet nieźle wyglądał.
Offline
aniołek z różkami
Alvare Esuto
*Dżungla*
Zamrugał gdy jasnowłosy ruszył i czym prędzej ruszył za nim.
Może i nie bardzo chciał zostawiać malca samego, jednak byli w dżungli, prawda?
Nie chciał też poniekąd ryzykować.
Co rusz poprawiał sukienkę, która wciąż i wciąż podwijała się ku górze.
Gdyby nie on, to pewnie wszystko byłoby zupełnie inne.
Jason nie miałby go na głowie, a i przy okazji nie miałby problemu.
I jeszcze jego pomysł z wylogowaniem seledynowłosego.
Al wolał naprawdę zostać. Nawet po tym co się działo i gdyby coś takiego miało się powtórzyć.
Czuł juz niechęć do realnego życia.
A mimo wszystko chciał zostać przy Jasonie.
Offline