#271 2011-08-21 21:08:45

BakaNecoco

aniołek z różkami

8158326
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 125
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Alvare Esuto
*Jaskinia*

Czując coś w rodzaju zapachu mięsa, uchylił nieco powieki.
Był zdezorientowany. Jakoś tak... Nie był pewien, czy to, co się działo było rzeczywiście prawdą.
-Um... - mruknął cichutko podnosząc się powoli do siadu.
Nadal miał na sobie sukienke, więc to jest się działo.
Mięśnie też go bolały.
-Dobry... - powiedział półgłosem przecierając dłonią oczy i spoglądając na Jasona.
Spuścił głowe bo zrobiło mu sie głupio.
Trzymał go tutaj bezcelowo. Kiedy on mógłby sobie pójść i zabijać i polować i w ogóle....
-Przepraszam - wyszeptał ze spuszczoną głową.


http://i39.tinypic.com/fwnll5.jpg

Offline

 

#272 2011-08-21 21:21:25

 Maho

Mad Cat in Hat

5629864
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 120
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Jason X
*Jaskinia*

Zerknął naraz w bok i powolnie odwrócił głowę patrząc na chłopaka.
Zastanowił się kiedy chłopak powiedział coś w rodzaju przywitania porannego.
Otworzył usta i zamrugał bo i nim on odpowiedział ten już zdążył...
-Prze...praszam?-zapytał się nie bardzo wiedząc co powinien z tym słowem zrobić.Jak je odebrać i za co wogóle były te przeprosiny.
Odwrócił powolnie głowę w kierunku mięsa i wstał podchodząc do źródełka i nalewając do dwóch miseczek wody.
Podszedł do chłopca siadając obok niego i podał mu w dłonie miseczkę.
Sam swoją postawił na kamień by i ona się zagotowała.
Da potem chłopcu coś cieplejszego...tak...
Po chwili zastanowił się że to nieco dziwne że...zachowuje się dla niego zbyt miło i...niczym powiedzmy ojciec?Opiekun?
-Dobrze spał...eś?-zapytał niepewnie długo bijąc się z tym pytaniem w sobie no ale zadał je wreszcie.Zerknął na sukienkę i pociągnął za skórę nakrywając na nagie nóżki chłopaka ja by nie zmarzł.


http://img406.imageshack.us/img406/4315/madcatinamadhatbyhennic.jpg

Offline

 

#273 2011-08-21 21:29:46

BakaNecoco

aniołek z różkami

8158326
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 125
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Alvare Esuto
*Jaskinia*

Gdy jasnowłosy usiadł obok niego chłopak chwycił delikatnie miseczkę w dłonie
-Przepraszam... Przeze mnie tkwisz tutaj bezczynnie... Bo zachowuje sie jak jakieś dziecko, nawet nie umiem sobie poradzić z tym co sie stało... - powiedział półgłosem wpatrując się w wodę.
-Dobrze..? Tak... W sumie to tak... - kiwnął lekko głową.
Delikatnie rozchylił wargi zastanawiając się nad kolejnymi słowami. Nie wiedział czy to powiedzieć czy nie.
-Jeśli chcesz... To idź. Nie chcę cię zmuszać do siedzenia tutaj... - powiedział i spojrzał na niego niepewnie, jednak po chwili ponownie spuścił wzrok.
Naprawdę nie chciał tego mówić, ale musiał, A przynajmniej chciał, by Jason wiedział.
Nie miał zamiaru mu przeszkadzać w grze.
Nie logował się po to, by teraz zajmować się jakąś ofiarą losu.


http://i39.tinypic.com/fwnll5.jpg

Offline

 

#274 2011-08-21 21:41:40

 Maho

Mad Cat in Hat

5629864
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 120
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Jason X
*Jaskinia*

Przekrzywił na bok głowę.
W sumie racja...powinien iść a teraz dzieciak dał mu przyzwolenie ale...ale jakoś podobało chyba się mu siedzenie tu ... z nim.
Takie odstępstwo od normy. Bo i zawsze sam i zawsze zabijał a teraz...coś nowego.
Nie był zbytnio tym na początku zachwycony ale...może nie będzie tak źle.
Zauważył że chłopak się denerwował i to dość mocno.
Zerknął na mięso odwracając je po czym znów na chłopca spojrzał i...położył mu na głowie rękę niczym pieska gładząc po łebku.
-Cicho już...-powiedział i zerknął na niego po chwili w zwolnionym tempie.
-N...nie przeszkadza...-przyznał cicho i spojrzał na jego sukienkę.
Muszą mu jakiś strój znaleźć bo teraz jak baba wygląda.


http://img406.imageshack.us/img406/4315/madcatinamadhatbyhennic.jpg

Offline

 

#275 2011-08-21 21:53:11

BakaNecoco

aniołek z różkami

8158326
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 125
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Alvare Esuto
*Jaskinia*

Czując dłoń mężczyzny zadrżał delikatnie, jednak uspokoił się nieco.
Więc nie zostawi go tak szybko?
Odstawił gdzieś na bok miseczkę, jaką trzymał w dłoniach i odetchnął głęboko
-Nie chcę być kłopotem i tylko ci przeszkadzać... Gdyby nie ja to pewnie już byś dawno miał mnóstwo punktów.. I nie musiałbyś niańczyć dziecka... - wyszeptał nico smutnym głosem i przytulił się do niego niepewnie.
Chciał wiedzieć, że przynajmniej teraz ma go obok siebie. Że teraz jeszcze nie poszedł nigdzie.
Naciągnął materiał sukienki by przynajmniej trochę zakryć swoje ciało.
Było mu głupio.
Siedział teraz w czymś takim i to jeszcze obok kogoś...
Może lepiej byłoby sie zapaśc pod ziemię?
Uniknąłby noszenia tego kompromitującego ubrania
Wolałby odzyskać swoje rzeczy.


http://i39.tinypic.com/fwnll5.jpg

Offline

 

#276 2011-08-21 22:03:15

 Maho

Mad Cat in Hat

5629864
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 120
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Jason X
*Jaskinia*

Zastanowił się po czym kiedy chłopak przytulił się do niego uśmiechnął się...ledwo ledwo unosząc kąciki.
-Spokojnie już...w sumie....-zastanowił się i zerknął w dół powolnie.
-Można w dwóch...-powiedział mając na myśli zbieranie punktów.
Tak najpierw nabije chłopcu ich trochę by nie powtórzyła się sytuacja z kwiatem.Potem sobie.
Rozsądnie...
Zerknął na mięso po czym wziął maczetę i przekroił je na kilka plastrów długich.Wziął jeden w rękę i podał go Alvare.
No cóż...manierami nie grzeszył bo i z ręki podawał mu jedzenie ale...no co?Widelca raczej tu na próżno szukać.


http://img406.imageshack.us/img406/4315/madcatinamadhatbyhennic.jpg

Offline

 

#277 2011-08-21 22:11:40

BakaNecoco

aniołek z różkami

8158326
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 125
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Alvare Esuto
*Jaskinia*

-Ale to tylko obciążenie.. Dla ciebie... A gdybyś poszedł i zostałbym sam, to.. Długo pewnie bym nie przeżył - powiedział biorąc w dłoń jedzenie jakie dostał.
Nie chciał mu przeciez przeszkadzać w tej dziwnej grze.
Nie. Nie będzie mu stawał na drodze.
I tak Jason na pewno przeżyje o wiele dłużej od niego.
Tego był pewien.
Był silny, miał broń, był jeszcze stanowczy...
-Smacznego.. - uśmiechnął się delikatnie i odsunął nieco od niego by nie przeszkadzać mu
Sam zaczął powoli jeść. Był głodny.
Cóż... Nie jego wina przecież, prawda? Chociaz i tak ostatnio nie zjadł za wiele


http://i39.tinypic.com/fwnll5.jpg

Offline

 

#278 2011-08-21 22:20:25

 Maho

Mad Cat in Hat

5629864
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 120
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Jason X
*Jaskinia*

Zerknął jak chłopak je i sam uniósł nieco swoją maskę i zaczął wsuwać co było na kamieniu jaki im za patelnię teraz robił.Resztkę zawinął  w liście i schował do małej torby.
Pokazał ją chłopcu po czym podał ją mu.
-Będziesz nosił...-powiedział wstając i biorąc maczetę w rękę po czym zerknął na ogień i zagasił go.
-Pójdziemy do twierdzy...-powiedział naraz i zerknął na wyjście.
Tak...jeśli dotrą tam to chłopak będzie w stnoie się wylogować.
A to oznacza że nic mu się nie stanie.
Dobry pomysł...dobry pomysł...
-Idziemy...-powiedział i skierował się ku wyjściu z jaskini a potem w prawo zaczął iść ścieżką trzymając w dłoni maczetę.


http://img406.imageshack.us/img406/4315/madcatinamadhatbyhennic.jpg

Offline

 

#279 2011-08-21 22:25:59

BakaNecoco

aniołek z różkami

8158326
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 125
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Alvare Esuto
*Jaskinia*

Spojrzał na torbę i kiwnął głową.
Gdy tylko skończył jeść chwycił ją w rękę, zakładając ją po chwili.
-Do twierdzy..? - zapytał patrząc jak jasnowłosy wstaje i sam też wstał pośpiesznie by nie zostawać w tyle.
Ruszył tuż za nim mimo iż w prawdzie niechętnie opuszczał jaskinie
-Po co chcesz tam iść..? - zapytał po dłuższej chwili.
Zastanawiał się też, czy Jason w ogóle wie jak tam dotrzeć.
Przecież ten las, w ogóle to wszystko było takie wielkie!
Ponownie naciągną sukienkę, bo głupi materiał co chwile się podwijał.
Chłopak nie umiał się do tego przyzwyczaić.
Do tej sukienki.
Chociaż nie wiedział jak długo w ogóle bedzie w niej chodził.


http://i39.tinypic.com/fwnll5.jpg

Offline

 

#280 2011-08-21 22:30:37

 Maho

Mad Cat in Hat

5629864
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 120
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Jason X
*Dżungla*

Zerknął w bok i za siebie na chłopca po czym złapał go naraz i nieco do siebie przyciągnął.
Nie chciał się co rusz odwracać w tył kiedy będzie mówił.
-Do twierdzy...Odesłać cię...Wylogować..-powiedział i zerknął na jego ubranko.
Musiał przyznać że wyglądał w nim zjawiskowo i ...podniecał nieco...ale tylko trochę blondyna.
Naraz Jason zerknął w bok i zmarszczył brwi po czym złapał chłopaka od tak po prostu i uniósł go sadzając sobie na ramieniu.
-Trzymaj się...-powiedział poprawiając jego sukienkę i ściągając ją nieco w dół jego nóg po czym przytrzymując go nieco w pasie iśc zaczął powolnie.


http://img406.imageshack.us/img406/4315/madcatinamadhatbyhennic.jpg

Offline

 

#281 2011-08-21 22:38:37

BakaNecoco

aniołek z różkami

8158326
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 125
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Alvare Esuto
*Dżungla*

-Wylogować..? - po tych słowach zatkało go niemalże. Nie mógł tego inaczej nazwać.
Spuścił głowę w prawdzie pozwalając mu zrobić teraz wszystko, więc bez problemu blondyn mógł go podnieść.
-Nie łatwiej byłoby Ci mnie zostawić gdzieś tutaj..? Oszczędziłbyś sobie czasu.. i Pewnie też więcej byś mnie nie spotkał... Więc na jedno by wyszło.. - powiedział cicho delikatnie gładząc jego włosy
Więc może jednak niepotrzebnie zaczynał grać?
Mimo że teraz nie chciał wracać do realnego życia.
Naprawde nie chciał.
Ale chyba nie miał teraz prawa głosu.
Delikatnie gładził palcami jego włosy siedząc spokojnie


http://i39.tinypic.com/fwnll5.jpg

Offline

 

#282 2011-08-22 07:02:25

 Maho

Mad Cat in Hat

5629864
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 120
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Jason X
*Dżungla*

Nie zerknął w bok na niego kiedy ten zaczął go po włosach gładzić.Nie było potrzeby.
Wiedział gdzie jest.
Odetchnął zerknąwszy w bok na krzaki jakie zaszeleściły i zmarszczył brwi.Na szczęście wyszła z nich tylko jakaś spora jaszczurka nic poza tym.
-Pewnie łatwiej byłoby...-przyznał boi  w sumie miał dzieciak rację więc co się będzie oszukiwał.
-Ale i tak...-przyznał ciszej i zerknął wolno na niego swoimi jasnopomarańczowymi żarówkami.
-Nie mam nic do stracenia poza czasem...-westchnął ochryple nieco bo i maska zagłuszyła i zdeformowała mu głos-... a tego mam sporo...-dodał ciszej i zerknął na ścieżkę.
-...-otworzył usta i je szybko zamknął.
Nie lepiej nie mówić...lepiej nie mówić czegoś takiego...nie nie...To nie w jego stylu poza tym chłopak się wystraszy i...
Zamrugał.
Wystraszy się.
Martwił się że dzieciak się wystraszy? On?
Zerknął na swoją rękę w jakiej trzymał maczetę po czym brwi zmarszczył i ...
-W...wyglądasz...ładnie....-powiedział naraz nadal gapiąc sie gdzieś w dół na ziemię.
Nigdy nie wyznawał nikomu takich rzeczy, nie chwalił nikogo i nie komplementował innym.
Więc i tak chyba nieźle poszło.


http://img406.imageshack.us/img406/4315/madcatinamadhatbyhennic.jpg

Offline

 

#283 2011-08-22 08:08:18

BakaNecoco

aniołek z różkami

8158326
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 125
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Alvare Esuto
*Dżungla*

Przymknął powieki, a w jego głowie pojawiły się pytania. Znów.
Przecież Jason może go zostawić, więc czemu tego nie zrobi.
Tak to by przynajmniej mógł już sobie nie zawracać nim głowy.
Al po prostu uważał siebie za kłopot dla niego.
Słysząc jakby z opuźnieniem jego słowa, uśmiechnął się delikatnie do siebie.
-Tak myślisz..? - zapytał półgłosem dalej gładząc i przeczesując delikatnie palcami jego włosy
Wydawało mu się to... Miłe?
Chyba nawet troche bardzo.
Chociaż szczerze, nie spodziewał się tego po Jsonie.


http://i39.tinypic.com/fwnll5.jpg

Offline

 

#284 2011-08-25 11:50:27

 Maho

Mad Cat in Hat

5629864
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 120
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Jason X
*Dżungla*

Jason zerknął w bok powolnie na chłopca i zmarszczył lekko brwi.
-No...mówię...to myślę...-powiedział nieco zirytowany bo i to było jego zdaniem głupie pytanie.
Spojrzał w bok naraz zatrzymując się i unosząc maczetę nieco wyżej.
Coś tam w krzakach...pomiędzy drzewami...poruszało się wolno...
Niczym pantera...
W cętki...?
Jason zamrugał i odwrócił się nieco bokiem.W razie czego zwierzak zaatakuje jego ramię z maczetą a nie drugie na jakim siedział chłopak i naraz...
Z krzaków niemal wypełzło małe...nie większe od pantery...coś.
X przekrzywił na bok głowę widząc jak ledwo ledwo sunie po ziemi zataczając się.
Łeb jak u sokoła...Pióra jakie gdzieś się kończyły a tułów...połowa tułowia ...jak u kota z ogonem...w cętki.
Nie wyglądało groźnie tylko co najmniej żałośnie.
-Alvare...zejdź...-powiedział od tak Jason i złapał go w pasie ściągając na dół.No...dobrze że go poinformował że go chociaż zdejmuje XD.
Jason uniósł nieco znów maczetę i podszedł do zwierzęcia jakie ledwo stało na swoich nogach  i kołysało się na boki.
Pochylił się nad nim a to uniosło swój ptasi łeb i zaskrzeczało cicho.
-...-zamaskowany zdębiał bo i to zamiast się rzucać na niego podpełzło i przytuliło się do jego nogi.
Zamrugał stając prosto i gapił się na zwierzaka małego.
-T...to...tuli się...-przyznał zszokowany.
No bo i kto przy zdrowych zmysłach widząc jego osobę tuliłby się do niej XD.
-Tuli się...-powiedział znów warkliwie i złapał za kark zwierzaczka unosząc go niczym....
-Kot...i ptak...w jednym?-zapytał zdębiały nadal gapiąc się na  Rukotachi. A ten zaczął piszczeć... bo i był młodym jakie zapewne zostało odtrącone od matki bądź matka zginęła gdzieś zostawiając młode same sobie.


http://img406.imageshack.us/img406/4315/madcatinamadhatbyhennic.jpg

Offline

 

#285 2011-08-25 18:02:37

BakaNecoco

aniołek z różkami

8158326
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 125
Punktów :   

Re: Grę czas zacząć

Alvare Esuto
*Dżungla*

Gdy Jason postawił go na ziemi, Al odsunął się nieco przyglądając się temu.. Czemuś.
Zastanawiał się, czy jest groźne. Czy chce atakować.
Jednak wyglądało dość bezbronnie.
-Jest jeszcze młody... - Powiedział cichutko podchodząc do niego.
-Co z nim zrobisz..? - Zapytał patrząc na niego i stając obok.
Mały nic im nie zrobił... I może nie zrobi.
Zrobiło mu się trochę szkoda malca
-Pewnie został odrzucony przez matkę...- Wymamrotał cichutko
Wiedział jak to jest, kiedy rodzice po prostu odrzucają swoje własne dzieci.
I chociażby przez to chłopak znalazł się w tej grze.
Spuścił głowę, bo teraz pomyślał o tym, co sie stanie jak rzeczywiście zostanie wylogowany.
Znowu będzie sam. Nie.
Nie chciał tego.
Nie podobała mu się ta wizja.
Przygryzł delikatnie wargę i przytulił się lekko do jego boku.
-Wiem, co czuje, jeśli rzeczywiście matka go zostawiła... - Powiedział półgłosem.


http://i39.tinypic.com/fwnll5.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.092 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.matpg.pun.pl www.iskrosno.pun.pl www.kareenaisaif.pun.pl www.fantasyimy.pun.pl www.tibiaworldots.pun.pl